Czy płatna reklama w internecie to zawsze dobra decyzja?
Jeśli robisz to z głową – zdecydowanie tak. Dobrze dobrana kampania potrafi przynieść szybkie efekty: zwiększony ruch na stronie, nowych klientów i wyraźny wzrost sprzedaży. Tylko… którą platformę wybrać?
Na co dzień pracujemy z różnymi systemami reklamowymi – od gigantów pokroju Google Ads po bardziej niszowe kanały jak Pinterest czy Microsoft Ads. Poniżej podrzucamy praktyczne zestawienie 7 najważniejszych narzędzi, z którymi warto się zaprzyjaźnić przy planowaniu kampanii.
1. Google Ads – klasyka z ogromnym zasięgiem
Nie ma co się oszukiwać – Google Ads to fundament reklamy online. Jeśli ktoś czegoś szuka w sieci, prawdopodobnie zacznie właśnie tutaj. Kampanie tekstowe, banery, reklamy w YouTube, Gmailu, aplikacjach – możliwości są ogromne.
Plus dla Ciebie?
Ogromny zasięg, pełna kontrola nad budżetem, świetne narzędzia do targetowania (np. lokalizacja, intencje zakupowe, pora dnia, konkretne urządzenia), różne formaty (tekstowe, graficzne, wideo, produktowe – Google Shopping)
Według danych Google, reklamy w sieci wyszukiwania potrafią przynieść średnio 200% zwrotu z inwestycji.
2. Meta Ads – Facebook i Instagram wciąż rządzą w B2C
Mimo że organiczne zasięgi na Facebooku nieco osłabły, reklama w Meta Ads nadal potrafi działać cuda – zwłaszcza w B2C. Instagram? Świetne miejsce dla marek lifestyle’owych, beauty czy e-commerce.
Co działa:
Targetowanie po zainteresowaniach, zachowaniach, a także możliwość tworzenia grup podobnych odbiorców (lookalike). Do tego skuteczny remarketing – użytkownik zobaczy Twój produkt nawet wtedy, gdy już opuścił stronę.
3. LinkedIn Ads – najlepszy wybór dla B2B
Jeśli Twoi klienci to inne firmy – LinkedIn Ads powinien być pierwszym adresem na liście. Możesz targetować reklamy po stanowisku, wielkości firmy, branży, umiejętnościach i wielu innych kryteriach.
🛠 Przykład?
Dla klienta z branży doradczej ustawiliśmy kampanię kierowaną tylko do właścicieli średnich firm produkcyjnych w województwie mazowieckim. Efekt? Leady z dokładnie tego segmentu, który był kluczowy.
4. Microsoft Ads – mniej popularne, ale skuteczne
Choć Microsoft Ads (czyli reklamy w Bing) nie mają takiej skali jak Google, mają inne zalety: niższe koszty kliknięcia i dostęp do specyficznych grup (np. użytkowników korporacyjnych, starszych wiekiem, lojalnych wobec Windowsa).
Bonus: możesz łatwo zaimportować kampanie z Google Ads, co skraca czas startu.
5. TikTok Ads – idealne dla marek, które chcą być „na czasie”
Nie tylko tańce i lip-sync – TikTok to dziś potężne narzędzie reklamowe. Krótkie formy wideo, dynamiczne kampanie, efekt viralowy. Jeśli masz kreatywną markę i chcesz dotrzeć do pokolenia Z – to może być strzał w dziesiątkę.
🎯 Sprawdza się świetnie w branżach takich jak: moda, beauty, edukacja online, fitness, jedzenie.
6. YouTube Ads – potęga wideo pod Twoją kontrolą
Zarządzane przez Google Ads, reklamy na YouTube pozwalają na precyzyjne targetowanie (np. po obejrzanych filmach, historii wyszukiwania). Idealne do budowania świadomości marki i pokazania wartości produktu w akcji.
Wideo = emocje. A emocje sprzedają.
7. Pinterest Ads – tam, gdzie rodzą się zakupy z inspiracji
Pinterest to niedoceniany gracz w świecie reklam. Jego przewaga? Użytkownicy nie tylko szukają tam inspiracji – oni są już w trybie zakupowym. Jeśli masz produkt z kategorii fashion, design, kulinaria, DIY czy ślub – powinieneś tam być.
Co ważne:
Reklamy (piny sponsorowane) żyją dłużej niż posty na FB/IG. Twój budżet pracuje nawet kilka tygodni.
Specjalista łączący doświadczenie w marketingu internetowym i sprzedaży. Przez 6 lat pracował w agencjach marketingowych, gdzie odpowiadał nie tylko za realizację działań digitalowych, ale również za sprzedaż usług i rozwój relacji z klientami. To właśnie tam zdobył praktyczne zrozumienie, jak skuteczny marketing przekłada się na realne wyniki biznesowe. Od 3 lat jako Business Development Manager wspiera firmy w osiąganiu celów sprzedażowych i marketingowych. Ukończył studia magisterskie z marketingu internetowego, a swoje kompetencje nieustannie rozwija poprzez praktykę i kursy branżowe.
Robert Wiśniowski, Business Development Manager w Sales Insiders